Pieprzenie po syczuańsku
Sądzę, że pieprz syczuański wkrótce zdominuje świat! Przywiozłem zanthoxylum piperitum to cudownie zaskakujące odkrycie kulinarne z niedawnej podróży do Chin.
Czytaj dalejSądzę, że pieprz syczuański wkrótce zdominuje świat! Przywiozłem zanthoxylum piperitum to cudownie zaskakujące odkrycie kulinarne z niedawnej podróży do Chin.
Czytaj dalejJestem na spacerze. Chodzę, przyjemnie, słoneczko świeci, rozmyślam nad hedonizmem i takimi różnymi. Nad kwietyzmem. Tak, kwietyzmem. Dlaczego nie? Widzę
Czytaj dalejJest taka osobowość. Nazywam ją kupcem, sprzedawcą. Jest po obu stronach lady. Zależnie od potrzeby. Zawsze chętnie obiecuje, podejrzewam, że
Czytaj dalejLubię opowiadać o moich porażkach. Pomagają mi w tym przedmioty. Kolekcjonuję takie artefakty – nieudaczniki. Mam blaszkę z czterema dziurkami,
Czytaj dalejPowinniśmy natrętnie, namolnie, dzień po dniu, świdrować, dopytywać, odkrywać może, zapytywać o życie. O tego dziwnego, zamieszkującego nas robaka, poruszającego
Czytaj dalejUjrzeć, poczuć, identyfikować, nazwać, zrozumieć, uwolnić się. Taka jest jedna z odwiecznych metod stosowanych w walce z cierpieniem. Czy
Czytaj dalejGdy przykładamy oko do tematyki rozwojowej, to na powierzchni widać slogany. Krótkie, zwarte zwroty, które niegdyś były pojemnymi metaforami, ale
Czytaj dalej